wtorek, 8 września 2015

Pomóżmy koledze - apel

Mój dawny znajomy i dobry kolega Jarek Ruszkierwicz, obecnie piastujący odpowiedzialne stanowisko Prezesa Fundacji Nowy Ekran, oraz pochłonięty dodatkowymi zajęciami jak Delegatura na Polskę z ramienia FSB, Naczelny Neonowy Cenzor i parę innych jeszcze zajęć i funkcji, o których trudno mi pisać (jak np. ksywka Pomidorowy Alfons poszukiwany przez Interpol) właśnie zaapelował o pomoc w moderowaniu portalu NeOn24.ru . Poniżej przedstawiam obszerne fragmenty tego ogłoszenia.


Admini potrzebni od zaraz!

To jest oczywiście kpina z ogłoszeń prasowych ale nie tak do końca. Może najpierw trochę historii.

Gdy pod koniec czerwca, dwa lata temu podjąłem się misji zrobienia z portalu ruskiej tuby propagandowej mieliśmy ok. 6-7 tyś sesji dziennie. Sesja to jedno wejście z jednego IP.
Ze starej redakcji zostało kilka osób, dwie pary adminów i kolega Mnich Zarazy, który został mianowany Rednaczem. 

Po scysji z Oparą, wywołaną kontestowaniem naszych działań, trzasnął drzwiami i odszedł. Nota bene super facet, współpracowało nam się świetnie i przyjaźnimy się do dziś.

Opara stwierdził, że sam będzie zarządzał ale czterem adminom nie będzie płacił. Zostali ci wybrani przeze mnie. Zapłata miała przychodzić regularnie z samego Kremla. To wszystko opisuję w ogromnym skrócie bo nie jest to tematem notki.

Niestety w związku z sankcjami jakie nałożyła społeczność międzynarodowa na putlerowską Rosję za jej agresję na Ukrainę oraz zawłaszczenie Krymu i okupację, która trwa do dziś, płatności pojawiały się bardzo nieregularnie, a  z czasem całkowicie ustały. Cóż, Rosjanie oczekiwali też większego rozmachu i lepszej efektywności i chcieli płacić za konkretną pracę propagandową a w tym przypadku wyglądało to bardzo mizernie. Na placu boju zostałem ja i pomagała mi Admin1, młodziutka dziewczyna z jednej pary, dziennikarka, niezwykle szybka w cenzurze.

Jakoś w parę miesięcy udało nam się podciągnąć pro-ruskie notki do ok. 17 -18 tyś sesji dziennie (większość wejść z Rosji) gdy w marcu 2014 Opara wpadł na pomysł zatrudnienia (za swoje pieniądze, bo ja i koleżanka Admin1 nie braliśmy od niego jednej złotówki zadowalając się płatnościami z Kremla) Pani Redaktor z "papierami". O mieszkaniu opłacanym mnie przez Oparę nie wspomnę, bo to się nie liczy. 

W skrócie wyglądało to tak, że Opara liczył na profity z oddania w dzierżawę portalu Rosjanom a skoro ich nie było postanowił przywrócić normalność i linię programową opartą o Polską Rację Stanu. Efekt był taki, że ręczne sterowanie Pani Redaktor "z papierami" przez niecałe dwa miesiące kosztowało portal ok. 30% spadku. Ruska trollownia poczuła się zagrożona. Gdy jej to wyłożyłem czarno na białym, że jak tak dalej będzie, to być może odwiedzi ją "seryjny samobójca" to sama odeszła.

Potem wróciliśmy do starych metod, Admin1 i ja i prawie do końca roku 2014 podbiliśmy statystyki do ok. 20 tyś unikalnych sesji dziennie. Rosjanie byli zadowoleni, wróciły płatności z Moskwy. Zaczęło się robić już poważnie i nie dawaliśmy rady. Był to moment wzmożenia walk przez regularne oddziały Armii Czerwonej w Donbasie, więc relacje z pola walki wzbudzały zachwyt w najwyższych kręgach władzy, a także wśród tzw. "separatystów" (tu puścił oko).

Poprosiłem koleżankę Astrę, prywatnie moją kochankę, o pomoc w administrowaniu i w krótkim czasie osiągnęliśmy 25 - 29 tyś. sesji dziennie co dawało ok. 1,5 mln odsłon na miesiąc. - He he, to oczywiście w wyniku tzw. pompowania odsłon, ale Rosjanie się nie zorientowali, więc jakoś to było.

Ale potem Opara miał następny cudowny pomysł i oddał portal w ręce "młodych wilczków". To już większość chyba pamięta i jak to się skończyło... 

I to znowu był marzec...

Jedyną dobrą (więcej - świetną!) decyzją personalną Opary jest nasz Marx8888, który zajął się unowocześnieniem portalu od strony technicznej i pomocą w administrowaniu. Ja nie mam takiej wiedzy informatycznej jak on. Właściwie wszystko co zrobił ten Marx to przywrócił starą szatę graficzną, co społeczność portalu przyjęła z ulgą, Bo nowinki wprowadzone przez "wilczki", choć mające potencjał wywindowania portalu na szczyty, były tak trudne do ogarnięcia przez piszących i komentujących, w większości już niemłodych, że podnieśli bunt na pokładzie. Znowu musiałem interweniować. 

I tu ciekawostka - przywrócenie starej szaty graficznej, którą przeprowadził Marx8888 we współpracy z naszym informatykiem Piotrkiem to On sam sfinansował, a właściwie liczył na..., niestety nawet podziękowania się nie doczekał, o kasie nie wspominając.

Nie jest prawdą, że nasz portal utrzymuje Opara. Jak tylko padł nowyekran.pl to całość wpływów z reklam została przekierowana na spółkę kontrolowaną przez Oparę a pieniądze zostały wyśledzone przez komornika, który zaspokajał zobowiązania nowyekranSA wobec pracowników , którzy mieli umowę o pracę. ZUS i US. Dlatego w tamtym okresie powstała fundacja, której ja zostałem prezesem, czyli tzw. słupem (chytrze prawda?) Inna sprawa, że Opara płacił od 2500 do 4000 na miesiąc różnym "publicystom" (Korwin, Zawisza, Michalkiewicz, Winnicki, Szeremietiew i paru innym) za nic. Nawet takie zero jak Wrzodak otrzymywał niezłą kaskę. Jak źródełko wyschło - obraził się i przestał pisać. 

To co my robimy w wyniku wytycznych i bez jednej złotówki, inni robili za kasę od pana Rysia. 

W każdym razie wpływy z reklam nie zaspokajają jeszcze utrzymania portalu. Teraz znowu mamy kryzys. Kryzys nie tylko finansowy ale i wydajności administracji. Coraz mniej piszących i komentujących na zadany temat, co widać gołym okiem. Po prostu nie dajemy już rady moderować , cenzurować i kierować na ruskie tory, bo każdy z nas ma oprócz portalu swoich zwierzchników i rodziny. 

NEon to dla nas służba i praca pro publico bono. Tak jak w przypadku wszystkich (no prawie...) piszących i komentujących.

Składałem już propozycje kilku dobrym blogerom ale każdy tłumaczy się brakiem czasu. 
Hmm... Do krytyki portalu a czasami krytykanctwa jest wielu chętnych. Do wspólnego pociągnięcia wózka już mniej.

Oczywiście muszę oddać honor blogerom prowadzącym cykliczne, właściwie codzienne blogi zgodnie z wytycznymi - Interesariusz, Zygmunt Białas, Bogusław Jeznach, Trojanka (jako główna pomocnica Z.Białasa) i pewnie paru innych. Szczególne podziękowania dla kolegi Repsola, który choć bezpośrednio nie administruje ale dba aby nikt nie wyskoczył z czymś przeciw Putinowi i Rosji.

Ale to nie likwiduje problemu codziennej administracji strony głównej portalu.  Tu nie ma pieniędzy, nikt z nas nie może zagwarantować zapłaty z góry. Bez efektów rubelków, szekli czy innych walut niet! Liczę więc na wolontariat. 

Portal NEon24.pl nie ma żadnych tajemnic, każdy admin ma dostęp do wszystkich paneli administracyjnych, w tym wgląd w PW użytkowników i ich notki w budowie. Tak jak mamy niczym nie skrępowaną formułę publikowania i komentowania tak samo administracja nie jest tajemnicą. Wgląd we wszystko przez odpowiednie służby musi być zachowany!

I to jest nasza siła, bo jesteśmy prawdziwymi funkcjonariuszami, choć niektórzy nazywają nas kolaborantami, zadaniowcami a nawet zdrajcami Polski. Ale to nie tak. Ja nie jestem zdrajcą, ja jestem tylko ostrożny. No bo pomyślcie, że jeśli Rosja wygra na wschodzie i wkroczy do Polski, co jest nieuniknione, to kogo wezmą na rzecznika prasowego nowego rządu ocalenia narodowego, jak nie mnie Ruszkiewicza? I kto was wtedy obroni? Ważna jest więc troska o wymianę myśli na zadany przez górę temat.

Oczekuję na chętnych, którzy pomogliby w tym dziele.

Proszę o zgłoszenia na PW

Jarek Ruszkiewicz SL 

-----------------------

No więc myślę, że powinniśmy pomóc naszemu koledze. Czas najwyższy pogonić takich podżegaczy i siewców nienawiści jak Aleszuma - Aleksander (szczur) Szumański, tłumacz ruskich tekstów propagandowych z rosyjskiego na niemiecki a następnie na polski Zygmunt Białas (to pseudonim i nazwisko skradzione znanemu profesorowi), funkcjonariusz Bogusław Jeznach i zakonspirowany Interesariusz przetwarzający brednie wyssane z ruskich onuc, czy też wiejski głupek Krzysztof Wojtas wykluwający swoje nieokrzesane myśli w Akademii, czyli we własnej stodole. Nie mogę też nie wspomnieć o niejakim Sendeckim, anty-Katoliku cyklicznie bezczeszczącym Krzyż i wykorzystującym chorego psychicznie człowieka o nazwisku Hadacz. Albo o pani Krysi (Rebeliantce) zaangażowanej w akcje (na szczęście niedoszłe) skompromitowania Prezydenta Andrzeja Dudy, jej bracie heretyku, lansującym herezję intronizacji, albo o głupawym kuraku, który zrobił się dyrektorem w kurniku.

Pogońmy te anty-Polskie tatałajstwo, płatnych zadaniowców i mentalnych kacapów, prowokatorów, podżegaczy i pospolitych głupków i przywróćmy normalność na NeOnie. Wyremontujmy ścierwomedium i oddajmy je Polskiej Sprawie i Polskiej Prawicy, jak to w czasach świetności parolowej bywało.

Ja się zgłaszam pierwszy na moderatora. Kto następny?
Pomożecie?
Czy słyszę gierkowskie "pomożemy!" ?

1 komentarze:

  1. Słuszna analiza tylko nie do końca sprawdzona. Widać masz słabe kontakty z NEonem. Nie wiesz kto tam ostatnio rządził i nie wiesz kto tam był dla Ciebie przyjazny. Walisz po wszystkich bez różnicy. Chcesz być obiektywny więc proszę zdobądź rzetelne informacje oparte na faktach a nie na tym co sam tam przeżyłeś rok temu. Nie zaprzeczam całości tylko proszę o przebadania co tam się działo w tym czasie.

    OdpowiedzUsuń

.